Marka Brooks na moich nogach jest od kilku lat, ale to właśnie model Ghost od początku przykuł moją uwagę.
To zasługa nie tylko jak zawsze świetnie dobranych kolorów, ale przede wszystkim idealnego dopasowania do moich stóp. Mieszkając w centrum miasta, potrzebuję butów, które sprawdzą się na twardszej nawierzchni!
Ghosty okazały się najlepszym wyborem, ale spokojnie korzystam z nich również po parkowych i leśnych ścieżkach. Przerabiając wcześniej inne konkurencyjne marki, to właśnie Ghosty okazały się tym najbardziej uniwersalnym wyborem. Butem dosłownie do zadań specjalnych!
Tutaj ogromny plus za bardzo dobrą amortyzację. Kilka tygodni temu pojawiła się ich najnowsza 14 odsłona, biegając w nich jeszcze przed premierą, pokonując treningowo od 5 do 30 kilometrów wiem, że to buty, które spokojnie podpasują każdemu!
To właśnie w nich również zamierzam polecieć debiut w maratonie! <3
Pozdrawiam
Runoholic